6/25/2012

#14

Hej! Dzisiaj nie poszłam do szkoły bo się źle czułam, jutro nie wiem czy pójdę... W ogóle to głupie, że tak długo trwa ten rok szkolny. Ale mniejsza już o to.
Z samopoczuciem jest podobnie jak było, może odrobinkę lepiej, ale do szczęścia póki co mi brakuje.
Ale jest mały sukces.

Śniadanie: pół połówki bułki z galantyną
Obiad: mały kotlet schabowy, kilka młodych ziemniaków ;)

I nic więcej! Może za mało, ale nawet jakbym chciała to jakoś apetytu brak... Ale mimo to czuję te miłe burczenie w brzuchu, ach jak mi cię brakowało!
I doszłam do wniosku, że za mało piję wody. Trzeba to zmienić. Przy diecie powinno się pić ze 2 litry dziennie albo i więcej, ja normalnie pije (wliczając herbatę) około litra... za mało.

19 dni do wyjazdu, trzeba spiąć dupę i chudnąć. Pozdrawiam!:*

6 komentarzy:

  1. Twój bilans to jakieś 500 kcal, więc nie tak znowu malutko, żeby się martwić. ;) Ale i tak ładnie.
    Kurde, też muszę zacząć znowu pić wodę, bo od paru dni nie chce mi się przejść tych paru metrów do spożywczego i kupić dwulitrówki. :B

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dodaje do linków i zapraszam do mnie.

    porcellanowamotylica.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Dorzuć warzywa, bo dieta bez nich jest uboga. Niedługo wakacje, odpoczniesz, pojawią się nowe wakacyjne perspektywy :)
    Kuruj się :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kurczę, ja bym nie mogła jeść tak mało warzyw, warzywa to moje życie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten rok szkolny to masakra, nie wiem po ci tak go rozciągneli ;/ litr wody to rzeczywiście za mało. ale jak zaczniesz pić więcej nawet nie zauważysz jak wejdzie ci to w nawyk ;) trzymaj się;***

    OdpowiedzUsuń