Hej!
Spadek wagi. W ogóle czuję, że puchnę, powinnam dostać niedługo okres - MUSZĘ GO MIEĆ, bo nie chce mieć na studniówce, którą mam za 9 (!) dni! Więc błagam wish me luck, żeby pojawił się jutro lub pojutrze :D A co za tym idzie, woda się zbiera w moim organizmie, i jeśli okres pojawi się jutro/pojutrze, to możliwe, że moja prawdziwa waga jest poniżej 60,7 :) Jest w porządku, pracuję nad sobą codziennie.
Ważne jest, żeby coś robić, a nie tylko mówić, że się coś zrobi. Samym mówieniem nikt niczego nie osiągnął.
Chcę w dzień studniówki ważyć MAX 58 kg! :) Musi się udać, wiem to!
A skoro już się wam tu zdeklarowałam, to muszę na prawdę tego dotrzymać :D
Już za tydzień ferie, jak słodko <3 Mam zamiar ten cały czas wykorzystać na odpoczynek, intensywne chudnięcie, naukę fińskiego i niemieckiego! :) i jeszcze doskonalenie jednej rzeczy, o której pewnie kiedyś wspomnę :D dodam, że to bardzo ważne.
Jaram się. Będzie dobrze.
Strasznie ostatnio jestem zmęczona. Pewnie mój organizm tak reaguje na ćwiczenia. Jeszcze 1 dzień i weekend! Odpocznę choć trochę, fizycznie i psychicznie.
Odwiedzę was, jak będę mieć trochę więcej czasu. Pozdrawiam was kochane i trzymajcie się chudo <3!
gratulacje z powodu spoadku wagi :).
OdpowiedzUsuńdużo pozytywnych słów, mam nadzieję, że w weekend sobie dobrze wypoczniesz i się oderwiesz od wszystkiego :). trochę czasu dla siebie, a na pewno poczujesz się lepiej :).
widzę w Tobie dużo motywacji i jestem pewna, że z nią Ci się uda osiągnąć cel! :)
trzymaj się ;)
http://lea-pro-ana.blogspot.com
Udanej zabawy ! :D Gratuluje spadku wagi :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za 58 kg :)