Zjebałam! Znowu. Wstyd jest mi się aż przyznać, no ale założyłam tego bloga, by pisać, jak idzie mi dieta... Jestem słaba, bardzo słaba. Nie pomaga mi już zupełnie nic. Przez moment mogę być zmotywowana do działania i zainspirowana, po minucie mogę wpierdalać ciasto czy cokolwiek innego... :(
Napiszę tutaj jak się ogarnę. Pozdrawiam!
Kochana, tak jest, czasem trzeba spasc na dno by moc sie z niego porzadnie wybic do gory! na pewno dasz sobie rade i zabierzesz sie do roboty! Rozpisz sobie diete moze bedzie latwiej!!
OdpowiedzUsuńWierze w Ciebie kochana!! :*
...GzD..xoxo
czekam na kolejna notke !
Będę więc trzymać kciuki, żebyś napisała szybko!
OdpowiedzUsuń